Inwestowanie w kryptowaluty stało się popularnym tematem w świecie finansów. Wymaga ono jednak odpowiedniego przygotowania i zrozumienia rynku. Bez tego bardzo łatwo jest przepalić budżet lokując kapitał w tokenach, które nie mają przyszłości na rynku. Każdy z kolei raczej chce zwiększyć swoje szanse na sukces i zminimalizować ryzyko związane z inwestycjami w kryptowaluty. Pamiętaj też, że rynek kryptowalut jest bardzo zmienny i zawsze warto być ostrożnym oraz dobrze poinformowanym. Dlatego w tej kwestii opowiem Ci o moim najgorszym interesie w krypto. W poprzednim wpisie wspomniałem o tym, jak mogłem zarabiać w Bitcoinie. W tym natomiast dowiesz się, w co zainwestowałem i ile straciłem. Więcej na ten temat właśnie w tym artykule.
Odpowiedzią na to pytanie jest na pewno sama charakterystyka walut wirtualnych. Kryptowaluty, takie jak Bitcoin czy Ethereum, odnotowały znaczne wzrosty wartości w krótkim czasie, oferując inwestorom wysokie zwroty. Wszystko to z kolei pomimo stosunkowo upadku zaufania do blockchainów z początkiem 2021-2022 r. Obecnie dodanie krypto do portfela inwestycyjnego może traktowane jest jako sposób na dywersyfikację, co może zredukować ogólne ryzyko inwestycyjne. Ponadto dotychczas mówiło się o anonimowości, jeśli chodzi o aktywa cyfrowe. Na ten moment jednak przyszłość tej cechy pozostaje pod znakiem zapytania, ponieważ w najbliższym czasie wprowadzone zostaną m.in. licencje na terenie Europu w związku z Rozporządzeniem MiCA.
Niestety istnieje też druga strona medalu, gdyż krypto są znane ze swojej zmienności cenowej, co może prowadzić do dużych strat w krótkim czasie. Dla niedoświadczonego inwestora, takiego jak ja przed laty – stanowi to ogromne zagrożenie, ponieważ trzymałem zbyt długo inwestycję. Na samym początku mojej historii z krypto przeznaczyłem 5 tys. zł. na GameCoina, którego kupiłem na BitBayu. Token zaczął zauważalnie spadać i w przeciwieństwie do tradycyjnych inwestycji, kryptowaluty często nie oferują takiego samego poziomu ochrony prawnej dla inwestorów. Z 5 tys. zł mój wkład spadł do poziomu kilku złotych i co ciekawe – do teraz mam swoim portfelu GameCoina. To doskonała nauczka, aby poznać moment, w którym należy odpuścić inwestycję. Mechanika STOP jest bardzo ważna.
Decyzja o inwestowaniu w kryptowaluty zależy od indywidualnej tolerancji na ryzyko i wyznaczonych celów. Chociaż potencjalne zyski mogą być wysokie, równie duże mogą być ryzyka związane z tymi inwestycjami. Warto dokładnie zrozumieć rynek i być przygotowanym na jego zmienność, zanim zdecyduje się na inwestycję. Uważam, że nadal działalność w branży jest niezwykle opłacalna i przyszłościowa. Trzeba tylko odpowiednio do tego podejść i rozważyć wszelkie za lub przeciw.
Autor: Maciej Grzegorczyk