Waluty wirtualne stanowią obecnie stały element w ramach sektora finansowego. Niejednokrotnie przedsiębiorcy wymieniają je w stacjonarnych kantorach kryptowalut, a to z perspektywy czysto rozliczeniowej w pewnym stopniu generować będzie pewne komplikacje. W szczególności dotyczy to sytuacji, kiedy dokonujesz transakcji anonimowo poniżej limitu lub nawet gdy otrzymujesz paragon bez imiennego wskazania pozwalającego na bardziej wnikliwą weryfikację nabywcy. Kiedy nie uznają zakupu kryptowalut za gotówkę? Na czym to polega i na co zwrócić uwagę? Dowiedz się więcej na ten temat, właśnie w tym artykule.
Jeśli kupujesz kryptowaluty za gotówkę m.in. w kantorze kryptowalut, to najprawdopodobniej otrzymałeś i masz przy sobie dowód tego zakupu. Nie zawsze jednak takie paragony i potwierdzenia są zbierane przez nabywców – a jak najbardziej warto to robić z perspektywy wykazywania kosztów. Tutaj jednak często może pojawiać się pewien problem nawet jeśli trzymasz wszelkie dowody zakupu. Załóżmy dla przedstawienia tej sytuacji, że nabyłeś kryptowaluty anonimowo poniżej progu 1000 EUR, a kantor nie zastosował wobec Ciebie środków bezpieczeństwa finansowego. W takiej sytuacji w trakcie kontroli, niektóre Urzędy Skarbowe nie pozwalają zakwalifikować takiej transakcji w ramach kosztów. Powołują się na argument, że potwierdzenie tego typu nie jest dowodem imiennym i nie ma w rezultacie pewności co do identyfikacji podatnika, a przez to następnie zestawienia go z jego kosztem.
Zupełnie inna sytuacja dotyczyłaby podatnika, wobec którego zastosowano środki bezpieczeństwa finansowego. Podobnie sytuacja klaruje się w sposób bardziej korzystny dla kupującego kryptowaluty za gotówkę, który tego samego dnia np. wypłacił z rachunku bankowego 3 tys. zł i następnie od razu nabył kryptowaluty. W przypadku braku konkretnego wskazania, że dane środki zostały wykorzystane do wymiany na waluty wirtualne – dowód nieimienny może nie wystarczyć, aby ograniczyć ryzyko wyrzucenia transakcji z kosztów w trakcie kontroli.
Nie oznacza to jednak, że nie powinieneś wykazywać kosztów, jeśli posiadasz potwierdzenia tego typu. Możesz to zrobić – konsekwencją będzie raczej brak kwalifikacji takiego wydatku jako kosztu, a zastosowanie wobec Ciebie sankcji z perspektywy kodeksu karno-skarbowego jest mocno dyskusyjne. Oznacza to, że jednak warto w miarę możliwości wymagać dowodów imiennych, które pozwolą uniknąć możliwości podważenie, że to właśnie Ty dokonałeś zakupu kryptowalut za określoną kwotę.
W zasadzie odpowiedź na to pytanie stanowi temat mojego poprzedniego artykułu, który znajdziesz pod tym linkiem. Warto jednak w tej kwestii zaznaczyć w sposób ogólny, że w trakcie czynność organów podatnicy zostają zobligowani często do przedłożenia historii z rachunku bankowego. Nie determinuje ona jednak, kiedy zostaje naliczona należność wobec państwa. Taka zależność pozostaje w ścisłym związku z powstaniem na koniec roku podatkowego nadwyżki przychodów nad stratami. Omówiłem to dokładniej w materiale pod tym linkiem. Historia transakcji z konta pozwala zweryfikować czy w jakikolwiek sposób wpłacałeś na niego środki, na które nie masz potwierdzenia. Ponadto nie każde wezwanie od Urzędu Skarbowego oznacza kontrolę podatkową. Kontrola wymaga przedstawienia stosownego upoważnienia do jej przeprowadzenia.
Proponuję więc kontakt mailowo. Wszelkie pytania wyślij je do mnie w formie wiadomości – zasugeruję Ci możliwie najbardziej korzystne rozwiązania lub umówimy się na spotkanie w celu doprecyzowania szczegółów. Prowadzę regularną współpracę z podmiotami rozliczającym się z kosztów w ramach kryptowalut i nie tylko. Zapraszam do kontaktu.
Autor: Maciej Grzegorczyk