Temat tego artykułu regularnie powraca w różnych wpisach w ramach kryptoprawo. Poświęcam temu zagadnieniu znaczną część moich materiałów ze względu na to, że w zakresie blokad rachunku bankowego pojawiają się nowe szczegóły warte omówienia. Poprzedni z nich znajdziesz pod tym linkiem. Moje stanowisko w tej kwestii nie uległo zmianie i w przypadku blokady związanej z transakcją na kryptowalutach – należy złożyć zażalenie. Dotychczas skutkowało to rozwiązaniem na trzy sposoby. Obecnie pojawiła się czwarta możliwość. Więcej na ten temat, dowiesz się właśnie tutaj.
Podstawą prawną jest art. 106a prawa bankowego, który w razie zaistnienia „uzasadnionego podejrzenia” co do „możliwych celów przestępczych” w dużym uproszczeniu pozwala zablokować rachunek. Następnie bank zawiadamia o takiej sytuacji prokuratora, policję bądź inny właściwy organ. Z reguły jest ono składane do prokuratury oraz do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF), czyli organu zajmującego się AML w Polsce. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule pod tym linkiem.
Wskutek złożenia w tej kwestii zażalenia, sprawa dotychczas mogą się zakończyć na trzy sposoby. Do tej pory środki po prostu wracały do Ciebie, decydowano o przekazaniu ich osobie pokrzywdzonej i w tej sytuacji mogłeś dochodzić swoich praw na gruncie prawa cywilnego lub stawiano zarzuty w sprawie. Ostatnia możliwość występowała jednak stosunkowo rzadko, gdyż mamy obecnie tylko trzy takie przypadki. Niestety, od niedawna funkcjonuje nowy typ rozstrzygnięcia – prokuratura może stwierdzić, że zatrzymuje środki do czasu przedawnienia karalności. Zgodnie z art. 101 kodeksu karnego w takich sprawach jest to 15 lat. Poniżej umieszczam przykład postanowienia, które wskazuje na nową praktykę odnośnie blokad rachunku bankowego:
Z pewnością 15 lat to zbyt długi okres. Szczególnie, że osoby prowadzące działalność jako m.in. kantory kryptowalut czy też handlujące na Binance wykonały legalne transakcje. Oznacza to, że niejednokrotnie rozwiązanie takiej sprawy powinno przyjmować postać zwrotu środków. Tutaj warto jednak wskazać, że wiele postanowień ma właśnie taki charakter. Wynika to z tego, że w orzecznictwie istotne jest właśnie to, kto wykonał legalną operację gospodarczą i w tym zakresie po prostu wysłał drugiej stronie transakcji swoje kryptowaluty.
W pewnym stopniu jest to jak najbardziej możliwe. Poświęciłem nawet temu zagadnieniu osobny materiał, który dostępny jest pod tym linkiem. Przykładowo zanim podejmiesz decyzję o przeprowadzeniu transakcji, dobrą praktyką jest m.in. weryfikacja jak długo dana osoba posiada konto na Binance. Im dłużej tym bardziej jest zaufana. To jednak tylko jeden szczegół z całej procedury, którą opracowałem w zakresie prewencji przy blokadach kryptowalut. Jeśli jesteś zainteresowany – skontaktuj się ze mną. Postaram się zaproponować Ci kilka istotnych kroków, które warto u siebie wdrożyć.
Szukasz wskazówek istotnych, z perspektywy Twojego biznesu?
Proponuję więc, abyś napisał mi wiadomość za pośrednictwem maila. Opisz mi w jej treści swój problem, a także załącz wszelkie dokumenty, które według Ciebie pozwolą mi zapoznać się z Twoją sytuacją. Przeanalizuję stan faktyczny i odpowiem na Twoje pytania. W razie potrzeby umówimy się na spotkanie, na którym doprecyzujemy wszelkie szczegóły. Zapraszam do kontaktu.
Autor: Maciej Grzegorczyk
