Sprawy związane z kwestią kryptowalut to bardzo częsty temat w naszej Kancelarii prawnej. To samo dotyczy kwestii związanych z aktywami cyfrowymi czy też tokenizacją firm, startupów i projektów. Masz dobry pomysł na biznes, ale na razie znajduje się w fazie koncepcji? Przyjdź i skonsultuj z nami swoją sprawę! Nasi adwokaci i radcowie prawni doradzą Ci w kwestii aspektów prawnych i finansowych. Dowiedz się co w tym aspekcie ma do powiedzenia Maciej w sprawie handlu p2p na Binance:
Do handlu na Binance p2p nie trzeba mieć założonej działalności gospodarczej – jeśli robisz to w sposób okazyjny (niezorganizowany i nieciągły). Czyli w praktyce… tych transakcji musiałoby być bardzo mało. Zdecydowanie większość osób zakłada działalność, gdyż świadczenie usług z zakresu walut wirtualnych bez wpisu do rejestru (który może zrobić wyłącznie przedsiębiorca!) wiąże się z karą do 100 000 zł.
Jeśli już decydujecie się założyć firmę w tym celu, to pojawia się pytanie – jednoosobowa działalność gospodarcza czy sp. z o.o.? W zasadzie każda z tych form prawnych ma swoje wady oraz zalety. Jako osoba bez działalności gospodarczej, podatek płacimy w wysokości 19% jak od zysków kapitałowych. W przypadku działalności gospodarczej, możemy wybrać zasady ogólne lub podatek 19%. W przypadku spółki z o.o. – będzie to 9%, gdyż nie jest to przychód standardowy z walut wirtualnych.
W spółce z o.o. nie mamy składek ZUS i konieczności uiszczenia daniny solidarnościowej, co oznacza dodatkowy 4% podatek od zysków. Pojawia się za to problem z podwójnym opodatkowaniem, którego nie da się tak łatwo ominąć jak przy standardowej działalności z przychodów innych niż z walut wirtualnych. W tym kontekście jednoosobowa działalność gospodarcza wiąże się z posiadaniem zysku od razu jako osoba fizyczna. Minusem natomiast będą wspomniane składki ZUS, czyli na dzień 10.09.2021 około 2000 zł miesięcznie i danina solidarnościowa.
Jeśli jednak będziesz przedsiębiorcą, a więc jednoosobowa działalność gospodarcza lub spółka – zachowujesz się jak przedsiębiorca mimo że nim nie jesteś. Dlaczego? Świadczysz usługi z zakresu walut wirtualnych nie w sposób okazyjny, a wspomniany ciągły i zorganizowany. Wskutek tego dotyczą Cię obowiązki AML. Potrzebujesz w tej sytuacji zrobić identyfikację i weryfikację w momencie, gdy przekraczasz progi AML bądź jesteś w stałych stosunkach gospodarczych.
Obecnie jest to 15000 EUR, ale niestety od 31 października będzie to 1000 euro. Stałe stosunki gospodarcze nie są zdefiniowane. Oznaczają sytuację, gdy regularnie przeprowadzasz z kimś transakcje. Nie ma określonej konkretnej liczby w tym zakresie, więc mogą to być 3 razy, 10 razy lub więcej. Z doświadczenia kancelarii prawnej, uznaje się, że 5 razy dokonana transakcja zostanie uznana za stałe stosunki. Podejście jednak jest w 100% indywidualne. Od 31 października będzie trzeba być wpisanym do specjalnego rejestru podmiotów prowadzących działalność z zakresu walut wirtualnych. Za działalność polegającą na wymianie walut wirtualnych bez wpisu są przewidziane bardzo duże kary.
Jeśli jesteś instytucją obowiązaną w rozumieniu AML, to obecność procedury jest niezbędna. W zasadzie można porównać to trochę jak RODO, jednak konsekwencje będą zdecydowanie bardziej poważne. W przypadku RODO nikt w praktyce nie patrzy na nie przy małych działalnościach. Jeśli chodzi o AML to na procedurę patrzy natomiast GIIF w razie kontroli, a często pytają o to giełdy, prokurator oraz banki.
Dochodzimy do największego problem, czyli właśnie do banków. Coraz więcej osób po dokonanych transakcjach zgłasza, że zostało oszukanych i chce zwrotu pieniędzy. Niektórzy próbują wyłudzić w ten sposób zwrot FIATów, inni natomiast faktycznie zostali oszukani. W takich sytuacjach często spotyka się sytuacje zablokowania rachunku bankowego. Po kilku-kilkunastu dniach wysyłane jest postanowienie od prokuratora o dokonanym zajęciu. Na zażalenie jest 7 dni, ale są małe szanse na ich uwzględnienie.
Niestety praktyka prawna zmieniła się diametralnie w tym temacie. Na początku roku sprawy związane z zażaleniem na zajęcie rachunku bankowego kończyły się pomyślnie dla klientów. Teraz natomiast regularnie zażalenia są oddalane. Wynika to z tego, że sądy same nie wiedzą co z tym zrobić i wolą dać czas prokuratorowi na podjęcie działania. Nie zmienia to faktu, że trzeba przedstawić swój pogląd na sprawę i jeśli możemy to wystosować wspomniane zażalenie. Prokurator prawdopodobnie nie wykryje sprawcy oszustwa i zrobi umorzenie. W razie umorzenia jednak, może przekazać środki do pokrzywdzonego, co sprawi straty po stronie klienta.
Zgodnie z ustawą AMLowską „Przed nawiązaniem stosunków gospodarczych lub przeprowadzeniem transakcji okazjonalnej instytucje obowiązane informują klienta o przetwarzaniu jego danych osobowych, w szczególności o obowiązkach instytucji obowiązanej wynikających z ustawy w zakresie przetwarzania tych danych”. Warto więc o tym poinformować. Problemem jest, że sam regulamin jaki możemy użyć ma 1000 znaków, a treści RODO jest dużo. Ja osobiście sugeruję ograniczyć się do jednej małej krótkiej klauzuli z daleko posuniętej ostrożności: „Informuję, że jako przedsiębiorca stosuję przepisy AML oraz RODO. Przetwarzam dane osobowe w celach realizacji transakcji, a w szczególności przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Jako użytkownik masz uprawnienia wynikające z RODO, m.in. poprawy swoich danych oraz żądania ich usunięcia.”
Pamiętaj, że jeśli jesteś przedsiębiorcą to robisz prawdopodobnie wiele transakcji z konsumentami. Co do zasady konsumentowi przysługuje prawo odstąpienia od umowy. Na szczęście w ustawie konsumenckiej (ustawa o prawach konsumenta) jest możliwość wyłączenia tego prawa. Kupujesz czasami ebooki? Tam jeśli zostaniesz poinformowany o tym przed transakcją to tracisz swoje uprawnienie. Tak samo tutaj. Proszę umieść tę klauzulę w regulamin: „Usługodawca oświadcza, że konsumentowi nie przysługuje uprawnienie do odstąpienia od umowy, z uwagi na dostarczanie treści cyfrowych oraz wykonanie usługi za zgodą konsumenta przed upływem terminu do odstąpienia.”
Niestety tak, ustawy wymagają, że zgoda konsumenta ma być wyrażona w sposób jednoznaczny i bezpośredni. Nie potrzebujesz podpisów. Nie potrzebujesz maili. Wystarczy, że ktoś na czacie napisze Ci, że akceptuje Twój regulamin. Najlepiej jeśli jeszcze dla bezpieczeństwa wkleisz go w czat, aby nie było wątpliwości dowodowych jaka była treść regulaminu.
Zdecydowanie nie są to usługi płatnicze. Nie trzeba posiadać statusu Małej Instytucji Płatniczej. Nie warto wydawać bez sensu pieniędzy w tym zakresie. Każda procedura jest kosztowna i czasochłonna. Z perspektywy p2p nie przyjmuje się depozytów ani np. przekazów płatniczych, a więc nie jest to usługa płatnicza.
Jeśli decydujemy się na działalność gospodarczą to zdecydowanie najgorszym pomysłem jest wpisanie PKD 64.19.Z. (pozostałe pośrednictwo pieniężne). PKD ma znaczenie głównie statystyczne oraz pomaga w sytuacji gdy chcemy wykazać działalność w określonym sektorze przy dotacjach lub dofinansowaniach, bądź musimy na tej podstawie potwierdzić poniesienie kosztów. Pozostałe pośrednictwo pieniężne sygnalizuje bankom, że przedsiębiorca jest ryzykowny i wymaga wzmożonej kontroli. Lepiej jest przemyśleć działalność portali internetowych, czyli PKD 63.12.Z.
Autor: Maciej Grzegorczyk