Aktywa cyfrowe na przestrzeni kilku ostatnich lat stanowią temat numer jeden z perspektywy zarówno firm, jak i inwestorów. Szukasz kapitału na rozwój przedsiębiorstwa lub funduszy na start? W takiej sytuacji oczy wielu ambitnych inwestorów zawsze kierują się w stronę tokenizacji. Pomimo ostatnich wahań w kursach bitcoina i ETH, Security Token Offering (STO) nadal pozostaje jedną ciekawszych opcji na uzyskanie środków w celu realizacji praktycznie dowolnego projektu. Problemem pozostaje jednak kwestia zabezpieczenia newralgicznych interesów inwestorów. Tokenariusze biorący udział w zbiórce aktywów często zastanawiają się, jak w rzeczywistości mogą czuć się bezpieczni z perspektywy prawa. W praktyce nie jest tak dobrze, jak mogłoby się wydawać. Dlaczego? Więcej dowiesz się właśnie w tym artykule!
W jaki sposób tokenariusz zyskuje zabezpieczenie przy tokenizacji?
Inwestorzy otrzymują do dyspozycji trzy sposoby na zabezpieczenie kapitału w procesie tokenizacji. Każdy z nich nieco różni się od siebie w aspekcie prawnym, jednak w praktyce sprowadza się do dość niepewnej instytucji przyrzeczenia publicznego. Jakie zabezpieczenie na papierze otrzymuje tokenariusz?
- Zabezpieczenie kapitału tokenariuszy w procesie tokenizacji aktywów spółki przez ich kapitał zakładowy reprezentowany w spółkach posiadających osobowość prawną. Sposób przybiera w tym aspekcie postać udziałów bądź akcji. Zgodnie z przepisami prawa polskiego, na całości wspomnianych udziałów lub akcji Emitenta obciążonych prawem reprezentowanym przez tokeny tokenariuszy ustanowić można współwłasność łączną. W tej sytuacji traktowane są wtedy jako majątek wspólny wszystkich udziałowców.
- Zabezpieczenie kapitału tokenariuszy w tokenizacji materialnych aktywów ruchomych, które znajdują się w posiadaniu osób fizycznych lub prawnych. Z uwagi na stosunkowo łatwą zbywalność aktywów rzeczowych bądź samo ich zróżnicowanie rodzajowe, jedyną metodą ochrony w tym zakresie jest zastaw bądź tzw. zastaw rejestrowy. Zabezpieczenie tego typu pozwala zyskać pewność, że kapitał zainwestowany w tokeny względnie nie może zostać przywłaszczony nawet w części przez emitenta tokenów.
- Zabezpieczenia kapitału tokenariusza w aspekcie tokenizacji aktywów niematerialnych w posiadaniu osób prawnych i fizycznych. Tutaj ochrona polega na ustanawianiu praw aktywach niematerialnych zabezpieczających interes gospodarczy i prawny osób trzecich. Niestety nie jest to proste, tak jak w przypadku poprzedniego typu zabezpieczenia ze względu na podobnie duże zróżnicowanie aktywów. Dodatkowo wobec niektórych aktywów ustanowienie zabezpieczenia interesów inwestorów może być na nich niemożliwe. Zabezpieczenie przybiera formę materialną np. dokumentową lub cyfrową. Dla przykładu do takich aktyw niematerialnych mogą należeć również:
- licencje,
- koncesje,
- patenty,
- prawa autorskie,
- etc.
Czy tokenariusze mogą czuć się bezpiecznie?
Wszystko uzależnione jest w bardzo dużym stopniu od projektu. W większości przypadku bezpieczeństwo kapitału w tym aspekcie, a także zabezpieczenie tokenariusz oparte jest na przyrzeczeniu publicznym. W praktyce oznacza to oświadczenie woli emitenta skierowane do inwestorów. Oznacza to, że środki chronione są przez zobowiązanie się przyrzekającego do spełnienia wskazanego świadczenia w przyrzeczonej formie na rzecz tokenariusza. Nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, że wspomniane zabezpieczenia w rzeczywistości można uznać za 100% bezpieczne.
Autor: Maciej Grzegorczyk